Dwa poszukiwania kat. I w trakcie jednej służby i oba ze szczęśliwym zakończeniem.

 

Policjanci Kompanii I Plutonu Prewencji II, którzy obecnie pełnią służbę w Zakopanem, w miniony weekend nie mogli narzekać na brak obowiązków.

Najpierw ok. godziny 19.00 po zgłoszeniu zaginięcia przez rodzinę poszukiwali zakopiańczyka, który oddalił się z miejsca zamieszkania ok. godz. 13.00. Kilkugodzinne poszukiwania 76-latka przez najbliższych nie przyniosły efektu. W związku z tym, że mężczyzna cierpi na zaniki pamięci i nie może kierować swoim postępowaniem, zaraz po zgłoszeniu zaginięcia powiadomiono wszystkie patrole pełniące służbę na terenie miasta. Policjanci OPP Kraków potrzebowali kilku minut, aby pośród tłumu turystów w Zakopanem odnaleźć zaginionego.
Niespełna dwie godziny po tym zdarzeniu do policjantów patrolujących ul. Krupówki podeszła zrozpaczona i roztrzęsiona matka 6-latka, który zaginął podczas spaceru. Chwila nieuwagi i chłopiec oddalił się w nieznanym kierunku. Bez zbędnej zwłoki policjanci przystąpili do poszukiwań. Sprawdzili sklepy, galerię handlową i prowadzili rozpoznanie wśród ulicznych sklepikarzy. Nieustannie nadawali komunikaty o zaginionym tak, aby turyści zachowali czujność i włączyli się w poszukiwania. Zaangażowanie funkcjonariuszy i profesjonalizm w działaniu pozwoliły na szybkie odnalezienie 6- letniego turysty ze Szczecina. Tym razem skończyło się na strachu. Chłopiec został przekazany szczęśliwym i wdzięcznym rodzicom, a nadchodzącą zakopiańską noc mogli spędzić w komplecie.